data publikacji: 19-02-2023
Wielkie ponowne otwarcie centrum handlowego Fort Wola odbyło się 26 lutego, miałem okazję świętować to wydarzenie wraz innymi którzy przybyli do Fortu Wola z nadzieją załapać się na liczne okazje cenowe, które czekały na nowych klientów. Kiedy przyjechałem na miejsce, zauważyłem wielkie tłumy, ludzie cały czas wchodzili i wychodzili z budynku, co świadczyło o tym, że informacja o otwarciu trafiła do wielu osób.
Co jest chyba zrozumiałe w czasach wysokiej inflacji sięgającej blisko 20% największe tłumy przyciągnął Kaufland i co zrozumiałe zakupy pierwszej potrzeby, czyli artykuły spożywcze. To właśnie w sklepie Kaufland widziałem największy ruch i kolejki do kas. Nie ma co się dziwić na półkach z produktami było widać sporo pomarańczowych etykiet z informacją o solidnych promocjach.
Schab po 13 zł za kilogram, pomarańcze deserowe za 3,47 zł za kilogram, siatka awokado 6 sztuk za 11 zł, to przykładowe ceny w pierwszych dniach otwarcia.
Niestety dołożę trochę "DZIEGCIU do beczki miodu", wąskie przejścia pomiędzy regałami utrudniały sprawne przemieszczanie się po sklepie Kaufland, przez co komfort zakupów spożywczych znacznie był niższy niż w pobliskich sieciach handlowych, być może to był problem tego dnia, bo liczba kupujących była naprawdę liczna.
W Forcie Wola jest również: HalfPrice, Sinsay, Rossmann, CCC, Hebe, Empik, Tedi, Jysk. Salony sieci telefonii komórkowej: Orange, T-Mobile, Play. Coś dla osób z wadą wzroku: Vision Express. Dla osób spragnionych podróży: Itaka. Jest też punkt dorabiania kluczy i salon stylizacji paznokci. Miłośnicy kuchni azjatyckiej czy kuchni bliskowschodniej też znajdą coś dla siebie. Na zewnątrz Fortu Wola na głodnych czeka klika Food Trucków z których równie dobrze mogą korzystać goście muzycznego klubu Progresja który graniczy z parkingiem centrum handlowego.
Dużą niespodzianką jest pojawienie się w Forcie Wola wielkoformatowego sklepu odzieżowego HalfPrice, znajdziemy tam markowe ubrania w dobrych cenach. Wydaje się że to będzie dobra alternatywa dla TKMaxx-a, który znajduje się w pobliskim Wola Park.
Ciekawym zjawiskiem było to, że najbliżej zlokalizowana Biedronka na ulicy Jana Kazimierza w sobotni wieczór świeciła pustkami, natomiast w tym samym czasie w Kauflandzie ustawiały się długie kolejki do kas. Czy to chwilowe zjawisko? Jedno jest pewne, w tej części Woli pojawiło się kilka nowych sieci handlowych, rynek klientów zostanie na nowo podzielony.