data publikacji: 29-05-2025
Negocjowanie podwyżki to jedno z najtrudniejszych wyzwań, przed jakimi staje pracownik – niezależnie od stażu, branży czy stanowiska. Wiele osób unika tego tematu, obawiając się reakcji przełożonych, braku argumentów lub po prostu nie czując się wystarczająco pewnie. Tymczasem rekruterzy, którzy na co dzień rozmawiają zarówno z kandydatami, jak i pracodawcami, mają wiele cennych wskazówek, jak przygotować się do rozmowy o podwyżce i zwiększyć swoje szanse na sukces.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, rozmowa o podwyżce nie jest przejawem roszczeniowości. To element naturalnego rozwoju zawodowego. Pracownicy, którzy regularnie oceniają swoją wartość rynkową i potrafią o niej rozmawiać, nie tylko zarabiają więcej, ale też są postrzegani jako ambitni, świadomi i zaangażowani.
Rekruterzy zauważają, że ci kandydaci, którzy potrafią negocjować warunki już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej, zwykle lepiej radzą sobie również z rozmowami wewnątrz firmy. Umiejętność negocjacji jest więc nie tylko sposobem na wyższe wynagrodzenie, ale też sygnałem dla pracodawcy, że mamy silną pozycję i wiemy, czego chcemy.
Timing to podstawa. Rekruterzy zgodnie podkreślają, że wybór odpowiedniego momentu ma kluczowe znaczenie. Najlepszy czas to:
Z kolei niekorzystne momenty to np. czas restrukturyzacji, spadków finansowych firmy lub krótko po otrzymaniu awansu (choć i tutaj są wyjątki).
Rekruterzy radzą, aby przygotowanie do rozmowy o podwyżce potraktować równie poważnie, jak przygotowanie do rozmowy rekrutacyjnej. Oto kluczowe elementy:
a) Zbierz dane
Przygotuj konkretne informacje:
b) Określ cel
Zastanów się, ile chcesz zarabiać. Rekruterzy sugerują, by nie rzucać widełek – najlepiej podać konkretną, uzasadnioną kwotę (np. „Chciałbym zarabiać 8500 zł brutto, co odpowiada rynkowej stawce dla osoby z moim doświadczeniem”).
c) Przećwicz rozmowę
Możesz poprosić znajomego, mentora lub rekrutera o próbne odegranie scenki. Dzięki temu nauczysz się mówić o sobie pewnie, ale nie arogancko, oraz reagować na możliwe zastrzeżenia przełożonego.
a) Zadbaj o formę i miejsce
Zaproponuj spotkanie w cztery oczy, w spokojnym otoczeniu. E-mail czy luźna rozmowa przy ekspresie do kawy to nieodpowiedni kanał na takie negocjacje.
b) Zacznij od uznania
Na początku warto wyrazić uznanie dla zespołu, firmy i szefa. Nie chodzi o pochlebstwa, lecz pokazanie, że zależy Ci na dalszej współpracy: "Cieszę się, że mogę rozwijać się w naszym zespole. W ciągu ostatnich miesięcy udało mi się osiągnąć X i Y, co przełożyło się na Z. Chciałbym porozmawiać o moim wynagrodzeniu w kontekście tych zmian."
c) Mów o faktach, nie o emocjach
Unikaj argumentów osobistych typu „potrzebuję więcej pieniędzy, bo mam kredyt”. Zamiast tego skup się na wartości, jaką wnosisz do firmy, i na danych rynkowych.
d) Bądź otwarty, ale stanowczy
Jeśli przełożony od razu mówi, że nie ma budżetu, zapytaj, kiedy można wrócić do rozmowy. Możesz też negocjować inne formy gratyfikacji: dodatkowe dni urlopu, elastyczny czas pracy, udział w szkoleniu.
Rekruterzy ostrzegają przed typowymi błędami:
Odmowa nie musi być końcem świata. Najważniejsze to:
Jeśli mimo wszystko Twoje starania są ignorowane, a wynagrodzenie nie rośnie mimo sukcesów – być może czas rozejrzeć się za nowymi możliwościami. Rekruterzy zauważają, że kandydaci zmieniający pracę często otrzymują podwyżki rzędu 20–30%.
Negocjowanie podwyżki to nie tylko rozmowa o pieniądzach – to rozmowa o Twojej wartości zawodowej. Dobre przygotowanie, odpowiedni moment i profesjonalna postawa znacząco zwiększają szanse na sukces. Rekruterzy podkreślają: nie bój się rozmawiać o swojej karierze i wynagrodzeniu. To umiejętność, którą warto rozwijać na każdym etapie zawodowego życia.